Ten artykuł zajął I miejsce w plebiscycie na najlepszy artykuł 2013. Gratulujemy! |
Ten artykuł zajął VI miejsce w plebiscycie na najlepszy artykuł 2015. Gratulujemy! |
Ten artykuł zajął II miejsce w plebiscycie na najlepszy artykuł 2016. Gratulujemy! |
Ten artykuł otrzymał medal, więc na pewno jest bardzo fajny. |
Europa Universalis 2 – gra komputerowa wydana przez firmę Paradox Entertainment, w której celem gracza jest w przeciągu 400 lat użyć kodów i zająć Polską cały świat.
Rozgrywka[]
Wersja standardowa[]
Początkowo gracz przenoszony jest do roku 1419. Doznaje wówczas szoku: jego ojczyzna zajmuje tylko kilka procent Europy! Należy natychmiastowo wklepać kilka kodów: na kasę, na brak buntów, na znajomość całej mapy i na nieograniczoną armię. Teraz można już tylko wypowiedzieć wojnę wszystkim dookoła i jak najszybciej anektować. Nie ma co się przejmować rozejmami czy innymi bzdurami tego typu. W międzyczasie można kolonizować to, gdzie nie ma kogo podbić. Jeśli nie zajmiesz wszystkich prowincji na świecie przed 1819 rokiem, to jesteś noobem.
Wersja hardkorowa[]
Gra rozpoczyna się Francją, Hiszpanią czy jakąś inną europejską potęgą. Pod wpływem nieudolności gracza starającego się nie używać kodów kraj szybko zapada się sam w siebie, bankrutuje i traci kontrolę nad swoim terytorium. Upadają kolejne rządy, a sąsiedzi skrzętnie to wykorzystują. W końcu, najczęściej jeszcze w XV wieku, państwo traci niepodległość.
Wersja chińskiego maniaka gier komputerowych[]
Podbić cały świat Tuvalu Sri Lanką bez użycia kodów. I na najwyższym poziomie trudności.
Zalety edukacyjne[]
Gra ma ułatwić naukę historii poprzez wprowadzenie wydarzeń historycznych - takich, jak hołd pruski albo wojna polsko-aztecka z 1420 roku. Oczywiście istnieje możliwość dokonania w takich sytuacjach wyboru niezgodnego z rzeczywistością - tylko po co, skoro dobrze wiadomo, że Bizancjum miało stolicę na Wyspach Kanaryjskich i przenoszenie jej do Konstantynopola całkowicie mija się z celem.
Z Europy Universalis 2 można również wiele wyciągnąć, jeśli chodzi o naukę geografii - na przykład to, że Wisła wpada do Bałtyku gdzieś w okolicach Łeby.
AI gry[]
Metody prowadzenia wojny[]
Komputer toczący wojnę stosuje kilka unikalnych metod, które czasem przynoszą mu zwycięstwo. Można je zapisać w kilku punktach:
- Nie ma sensu wysyłać stutysięcznej armii przeciw dwudziestotysięcznej. Wystarczy wydzielić z niej 100 oddziałów po tysiąc i wysyłać pojedynczo.
- Najlepszy moment na przerwanie oblężenia to ten, w którym atakowane miasto już upada. Istotnym jest też rozpoczęcie oblężenia tego samego miasta na nowo tak szybko, jak to tylko możliwe.
- Rozejm bez kontrybucji nie ma sensu. Nawet, jeśli jest to wojna Uzbeków z indianami z plemienia Huron, w którą wmieszali ich sojusznicy.
- W sytuacji, w której przeciwnik kontroluje wszystkie prowincje poza jedną, na pewno zgodzi się podpisać pokój, dopłacając 25 dukatów kontrybucji. Przecież nie ma szans na zwycięstwo.
- Jeśli już wypadałoby zażądać jakichś prowincji jako zadośćuczynienia, najlepsze są te po drugiej stronie od nas. Co z tego, że szybko się zbuntują i wrócą do ojczyzny? Epikur mówił przecież, że teraźniejszość jest ważniejsza od przyszłości.
Powyższe zasady nie dotyczą buntowników - oni zawsze wygrają wtedy, kiedy nie powinni.
Polska[]
Polska kontrolowana przez komputer ZAWSZE straci niepodległość. ZAWSZE.