Bezsensopedia
Advertisement
Bronsevinner Paavo Lukkariniemi, Spesielt hopprenn, liten bakke i Midtstubakken, VM på ski 1966

Reprezentacja Finlandii bardzo kiedyś

Janne Ahonen

Reprezentacja Finlandii kiedyś

Cucumis sativus

Reprezentacja Finlandii dzisiaj

Reprezentacja Finlandii w skokach narciarskich - grupa fińskich zawodników zajmujących się skakaniem na nartach. Kiedyś kozaczyli na wszystkich skoczniach niczym współczesna Austria, dzisiaj w tabeli obijają się gdzieś pomiędzy Rosjanami a Włochami.

Finowie mają kilka fajnych skoczni, z czego część na dalekiej północy gdzie jest bardzo zimno i trzeba dogrzewać się Finlandią. Z tego powodu jest to jedna z najbardziej rozpitych grup sportowców.

Niektórzy skoczkowie, którzy nie zmieścili się w kadrze postanowili wykorzystać talent do picia w innej branży - założyli zespół rockowy o nazwie Jumping Twins.

Zawodnicy

  • Lauri Asikainen - były kombinator norweski (wiem, że to już wiesz, bo komentatorzy to powtarzają w każdych zawodach). Obecnie skoczek, i to może nawet najlepszy w kadrze.
  • Janne Happonen - nazywa się podobnie jak Ahonen (niektórzy nie widzą różnicy), dość dobry. Tyle, że często kontuzjowany.
  • Olli Muotka - taki średni, skacze regularnie, ale to nie znaczy, że równo. Czasami wchodzi do drugiej serii, czasem nie. Nikogo lepszego jednak obecnie do kadry nie mają.
  • Jussi Hautamäki - skaczący jeszcze od czasu do czasu zawodnik znany głownie z tego, że jest bratem Mattiego. Swojego czasu regularnie walczył ze skocznią, obecnie pojawia się tam epizodycznie. Teraz jest rockmanem.
  • Jarkko Määttä - skacze czasami, słynie z niewymawialnego nazwiska.
  • Harri Olli - próbuje wrócić do formy sprzed lat. Niestety słowo klucz to próbuje.
  • Janne Ahonen - patrząc na obecne wyniki Finów postanowił wrócić do skakania. Jednak także jemu marnie to wychodzi, a obecnie cierpi na tajemniczą chorobę.
  • Ville Larinto - kolejny, który próbuje wrócić do gry. Jednak także on głównie próbuje.

Byli zawodnicy

  • Matti Nykänen - na zmianę pił i wygrywał, czasami w krótkich odstępach czasu. Świetny zawodnik w obu dziedzinach. Zawstydził Rosjan wygrywając tuż po sylwestrze Turniej Czterech Skoczni. Marnie skończył.
  • Jani Soininen - trafił z życiową formą akurat na olimpiadę w Nagano, gdzie zdobył złoto i srebro. Poza tym indywidualnie nic szczególnego nie wywalczył, choć wygrywał pojedyncze konkursy PŚ. Tak czy inaczej, szacun dla niego. Ponadto jeden z niewielu fińskich skoczków, któremu udało się nie stoczyć na dno.
  • Risto Jussilainen - był w niezłej formie w epoce dominacji Małysza (2001 rok). Był wtedy trzeci w generalce, wyprzedzając pod koniec sezonu Ahonena. Pamiętacie to?
  • Matti Hautamäki - skakał dość długo, by rozmienić swoją sławę na drobne, lubił mamuty (ale nie te chodzące tylko takie skocznie), na mistrzostwach świata w Predazzo zawzięcie walczył z Małyszem.
  • Ville Kantee - drugi z rockmanów w reprezentacji. Kilka razy wskoczył na podium, dwukrotnie nawet wygrał (m.in. w 2001 r. w Willingen; to ten konkurs, gdzie Adaś skoczył 151,5 m). Niedługo potem słuch po nim zaginął.
  • Toni Nieminen - jako junior wygrał niemal wszystko, co możliwe: złoto olimpijskie, TCS, Kryształową Kulę. Tego było za wiele i postanowił wszystko przepić. Zdołał wrócić do skakania, ale do końca kariery był już zwykłym przeciętniakiem.


Advertisement